Zapusty

 

Rzewuszyce | 58 km na zachód od Kielc

25 stycznia 1964

informatorka: Michalina Grygiel (ur. 1899 r.)

 

W Rzewuszycach przedpopielcowe dni nazywane są ostatkami. Przed ostatnią wojną w ostatni wtorek poprzedzający popielec – chłopcy, dziewczęta, a czasem i żonaci przebierali się w kostiumy cyganów, Żydów i dziadów. Wyciągali po kryjomu od któregokolwiek z gospodarzy sanie lub wóz – w zależności od pogody – i całą gromada chodzili po tych domach, gdzie były młode mężatki – „młoduchy”. Brano pod uwagę tylko te „młoduchy”, które wyszły za mąż tego roku tzn. w okresie od świat Bożego Narodzenia do aktualnie obchodzonych ostatków. Przebierańce różnymi podstępami wyciągały „młoduchy” z domów, a następnie sadzali je na sanki lub wóz i kiedy zebrali już wszystkie razem, sami ciągnąc sanie wieźli je do karczmy. Mezowie wyprowadzonych w ten sposób „młoduch” musieli przyjść do karczmy, żeby je wykupić zakupioną tam wódką. Potem zaczynała się ostatnia zapustowa zabawa.

 

Tekst powstał na postawie zapisów Piotra Gana – syg. Arch. PME SP. G. 13/22 (72) zredagowanych przez Monikę Gigier. Notatki autorstwa Piotra Gana pochodzą ze zbiorów Archiwum Naukowego PME, które zostały udostępnione za zgodą Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie

Share This